Metody Marnowania Czasu: Komiksowe Podsumowanie Tygodnia 10/23 (18): Eden: It's an Endless World!, tom 1 | Fire Punch, tom 7 | Moriarty, tom 3 | One Piece, tom 10 | Pursuit | Tokyo Ghoul, tom 11

niedziela, 5 marca 2023

Komiksowe Podsumowanie Tygodnia 10/23 (18): Eden: It's an Endless World!, tom 1 | Fire Punch, tom 7 | Moriarty, tom 3 | One Piece, tom 10 | Pursuit | Tokyo Ghoul, tom 11

Komiksowe Podsumowanie Tygodnia, czyli kilka napisanych na szybko zdań o (nie zgadniecie) kilku przeczytanych przeze mnie ostatnio komiksach. Żadnych naukowych analiz, bo nie będę udawał, że umiem. Planowo co niedzielę o 10:00, życie zweryfikuje.


EDEN: IT'S AN ENDLESS WORLD!, tom 1 [Hiroki Endo | Kotori]: Sam nie wiem... z jednej strony mistrzowskie ilustracje, od ludzi, przez maszyny i budynki, po krajobrazy. Temat-samograj, bo groźny wirus, niedobitki ludzkości, życie tych, którzy przetrwali, w zupełnie nowym świecie. Cyberpunk, polityka i niemało rozpierduchy. Z drugiej, dla mnie brakuje tu jakiegokolwiek pierdolnięcia: nie ma bohaterów, którzy mnie interesują, nie za bardzo można tu znaleźć dobre dialogi, postacie za dużo "filozują", a ja mam poczucie, że nie są to ich rozmowy, tylko autor próbuje mi przekazać w ten sposób swoje poglądy czy podejście do życia. Jasne, to nie jedyny taki przypadek, ale wolę, kiedy nie jest to aż tak oczywiste. No i przez to wszystko nie do końca mnie ta manga przekonuje. Czy później się rozkręci? Postaram się sprawdzić, bo jednak szkoda mi porzucać coś, co wygląda tak dobrze oraz dzieje się w świecie, który z miejsca powinien mnie kupić.

I jeszcze jedno. Za zdanie "Wszędzie roi się od ludzi rządnych władzy..." ktoś powinien zostać co najmniej kopnięty w kostkę...


FIRE PUNCH, tom 7 [Tatsuki Fujimoto | Studio JG]: Wszyscy pragną twojego szczęścia... poza tobą samym.

Powoli zbliżamy się do końca i nadal jestem powiedzmy, że zachwycony. "Powiedzmy", bo nie tyle samym komiksem, co pomysłami autora oraz sposobem, w jaki prowadzi swoje postacie ku zawsze zaskakującym i niemal zawsze bardzo nieprzyjemnym wydarzeniom. Napiszę to po raz milion pierwszy: Tatsuki Fujimoto jest jednym z arcymistrzów opowiadania historii. W tomie siódmym wracamy do tematu religii, a poza tym Agni jak zwykle przeżywa męczarnie, a my my mamy okazję do zastanowienia się (też nie po raz pierwszy), kto tu tak naprawdę jest tym złym, na szczęście bez łopatologii czy jednoznacznych odpowiedzi. Niewiele tekstu, bardzo dużo emocji. Cały czas lubię tę niełatwą w odbiorze serię, ale przyznam, że choć nie brakuje tu również akcji, następnym razem chciałbym coś z większym pierdolnięciem – w końcu finał to finał.


MORIARTY, tom 3 [Ryosuke Takeuchi & Hikaru Miyoshi | Waneko]: Najlepszy z tomów serii, które czytałem do tej pory. Wreszcie brak tu walących prosto między oczy niedorzecznych albo w najlepszym wypadku naiwnych rozwiązań fabularnych. Sporo Sherlocka, który chce dobrze, ale przynajmniej na razie jest nieświadomym pionkiem w grze Moriarty'ego. Arystokracji oczywiście nadal są wręcz karykaturalnie źli: nie tylko bezdusznie wyzyskują tych, którzy mają gorzej, ale też polują na bezdomne dzieci, wcześniej dla zabawy przecinając im ścięgna lub zmuszając do takich rzeczy jak wydłubanie sobie oka łyżeczką. Makabryczne? Owszem. Tanie szokowanie? Jak najbardziej. Mimo wszystko wyszło lepiej niż wcześniej, więc jestem optymistycznie nastawiony do kolejnych części.


ONE PIECE, tom 10: OK, Let's STAND UP! [Eiichiro Oda | JPF]: Po prostu kolejny tom One Piece'a, z rozdziałami o takich tytułach jak Honor rycerza kontra ryboludzie karate – czy trzeba dodawać coś więcej? Tym razem nie dostajemy rozbudowy historii którejkolwiek z postaci, za to prawie 200 stron czystej nawalanki naszych piratów z ekipą Arlonga. Nawalanki, która bynajmniej się tutaj nie kończy. W skrócie: poza nowymi niedorzecznymi atakami kolejnych, coraz silniejszych przeciwników, nie zmienia się nic. Czy to źle? Tak, bo One Piece jest niezmiennie bardzo głupią mangą, a jednocześnie wcale nie, bo w swojej kategorii to w sumie całkiem sympatyczny średniak. Choć głupi jak but.


PURSUIT [KTH. | Regrets Comic]: Krótki, robiący spore wrażenie komiks niezależny. Przede wszystkim dzięki bardzo dobrym ilustracjom i kolorystyce, całość wygląda naprawdę imponująco. Treść, której motyw przewodni to "miłość jest jak polowanie", pomimo niewielkiej objętości zasługuje na dłuższe przetrawienie, żeby zastanowić się, co autorka miała na myśli, przy czym wydaje mi się, że nie ma tu jedynej słusznej odpowiedzi. Świetnie to wszystko działa, choć "na powierzchni" mamy niby tylko pogoń głównej bohaterki za dzikim zwierzem oraz nagłe pojawienie się przyjaciółki; parę prostych scen, ale zabawy w rozszyfrowywanie tego, kto jest tu kim, jest o wiele więcej, niż mogłoby się początkowo wydawać. Chwalę mocno. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, byłyby to jakieś pierdoły, na przykład nie do końca przekonuje mnie sposób zilustrowania twarzy przyjaciółki (ale nieważne, dosłownie wszystko inne prezentuje się w Pursuit wspaniale), gdzieniegdzie można też nadziać się na literówkę/inny błąd (Date of premiere woll be on, you had your shoot), ale co tam, i tak jaranko, że mam ten komiks na półce.


TOKYO GHOUL, tom 11 [Sui Ishida | Waneko]: Nadal trudno uwierzyć mi w to, jak, po tak obiecujących początkach, mój niemalże zachwyt tą mangą upadł i sobie głupi ryj rozwalił. Rozumiem, że na tym etapie ktoś nadal może być mocno wkręcony w fabułę, ja od jakiegoś czasu nie jestem już prawie wcale. Główna tajemnica (dlaczego Kaneki został ghoulem) – niech będzie, nadal w niewielkim stopniu mnie to ciekawi, ale przez natłok czasami może i wyrazistych, ale mimo to zazwyczaj niezbyt ciekawych postaci (choćby większość gołębi) czy przez nawalanki z dupy (jest ich multum i co z tego, skoro nie robią roboty narracyjnie oraz wizualnie, bo często nie są zbyt czytelne), niestety coraz mniej. Proszę, niech przynajmniej końcówka będzie lepsza i pożegnajmy się w zgodzie, bo do Tokyo Ghoul: Re nie będzie mi się już raczej chciało zaglądać. 

tekst: Michał Misztal

PSSST! Inne teksty o komiksach: [recenzje i inne takie] [autorzy] [serie] [wydawnictwa]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

stat4u