Możemy zostać przyjaciółmi to bardzo lekkostrawna i luźna historia, która mimo swojej tematyki (czy ktoś może opowiedzieć nam coś interesującego o tym, co sami przeżyliśmy i doskonale znamy?) potrafi zaciekawić i sprawić przyjemność. Płynna narracja i swobodna kreska tworzą fajny klimat, zaś wydarzenia są swojskie tym bardziej, że opowieść rozgrywa się u naszych zachodnich sąsiadów; wątki takie jak wycieczki wzdłuż Bałtyku, chociaż nie odbywające się w Polsce, mimo wszystko kojarzą się (przynajmniej mi) z własnymi przeżyciami za czasów gówniarskich wakacji.
Komiks, będący pracą dyplomową Mawila obronioną z wyróżnieniem w 2002 roku, to autobiografia autora opowiadająca w ciekawy sposób także o każdym z nas. To główny plus Możemy zostać przyjaciółmi - historii nie będącej kamieniem milowym, ale dobrą rzeczą, mimo swojej lekkości nasyconą sporą ilością treści, z zapadającymi w pamięć scenami (najbardziej utkwiła mi w głowie ta odbywająca się w namiocie). Fajna, zabawna rzecz - zarówno o scenarzyście jak i o czytelnikach (mniej o czytelniczkach).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz