Durango wjeżdża po raz siedemnasty i przynosi ze sobą kolejną zmianę rysownika – wcześniej kreską zajął się, zamiast odpowiadającego za scenariusz serii Yvesa Swolfsa (którego polski czytelnik może kojarzyć między innymi także z cyklu Książę nocy), Thierry Girod, tym razem autorem ilustracji jest Iko. A jak tam reszta – są inne duże zmiany, może jakieś trzęsienie ziemi?
Nie za bardzo. Pytanie, czy to źle? Otóż moim zdaniem niekoniecznie.