Przyznaję się bez bicia, że choć o wydawnictwie Mandioca przeczytałem i usłyszałem całkiem sporo pozytywnych opinii, Olimpo Tropical jest ich pierwszym komiksem, jaki trafił w moje ręce. I nie ukrywam – byłem bardzo ciekawy, czy od razu zaiskrzy.
Protagonistą albumu jest Biuca, nastoletni mieszkaniec faweli, brazylijskiej dzielnicy nędzy. Nietrudno się domyślić, że jego życie nie jest usłane różami: nic nie działa tak, jak powinno, począwszy od otoczenia chłopca (bieda, narkotyki, brak perspektyw) po jego zdrowie (Biuca kuleje, a fawela nie jest miejscem, w którym tego rodzaju słabości są mile widziane). Jakby tego było mało, Biucę opuścił ojciec, a jego brat został zastrzelony przez policję. Mimo wszystko nastolatek nie ma zamiaru się poddawać i chce być kimś, zostaje więc strażnikiem handlarzy narkotyków: ma siedzieć na szczycie schodów, jedynych, które prowadzą do faweli. Chce zyskać dzięki temu szacunek, a kto wie, być może któregoś dnia będzie miał okazję odpłacić temu, kto pozbawił życia jego brata?
Olimpo Tropical to dramatyczna i smutna w swoim wydźwięku historia – sięgając po ten komiks, chyba nikt nie miał wątpliwości, że będzie inaczej. Andre Diniz napisał scenariusz o ponurym i przerażającym miejscu, gdzie śmierć czai się za każdym rogiem, a dzieciaki bawią się w zabijanie tych, którzy donoszą policji. Atmosferze albumu momentami zaprzeczają ilustracje, za które odpowiada Laudo Ferreira: o ile wygląd miasta czy poszczególnych budynków, jak również ukazanie zatłoczenia faweli (między innymi dzięki znajdującej się często na stronach dużej liczbie kadrów) potwierdzają to, co napisałem powyżej, tak dość kreskówkowe przedstawienie postaci już niekoniecznie. Na szczęście nie zmienia to faktu, że Olimpo Tropical można oglądać z dużą przyjemnością.
Z czytaniem jest podobnie. Diniz może nie napisał czegoś nie wiadomo jak odkrywczego, niemniej historia została dobrze skonstruowana – może poza dość łatwym do przewidzenia zakończeniem. Komiks w udany sposób przedstawia miejsce, o którym opowiada, poznajemy dzięki niemu interesujące i dość niecodzienne postacie oraz bardzo łatwo dajemy się wciągnąć pokazywanej w Olimpo Tropical niebezpiecznej faweli.
WERDYKT
Okazało się, że Mandioca trafia w mój gust, a niniejszy album to przyjemna (pomimo swojej tematyki) lektura. Przyjemna i zachęcająca do sięgnięcia po kolejne pozycje wydawnictwa.
7/10
Olimpo Tropical pokazuje ciekawe i egzotyczne miejsce. Historia ta raczej nie zmieni czyjegoś życia, jednak zdecydowanie zasługuje na to, by ją poznać.
+ ciekawa historia o interesującym miejscu i postaciach
+ ilustracje
– trochę przewidywalne zakończeniem
– wygląd niektórych postaci – niezbyt pasujący do panującej w komiksie atmosfery
tekst: Michał Misztal, recenzja opublikowana pierwotnie na stronie IGN Polska
PSSST! Pisałem też o kilku innych komiksach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz